Ugody, które banki oferują Frankowiczom mają zagwarantować zwolnienie od podatku dochodowego. Czy wszyscy kredytobiorcy, którzy zdecydowali się na podpisanie ugody z bankiem zostaną z niego zwolnieni? Czy w ogóle ugoda frankowa opłaca się konsumentom?
Czego dowiesz się z artykułu?
7 minut czytaniaPodatek od ugody frankowej
Frankowicze coraz częściej decydują się na wkroczenie na drogę sądową z bankami. W Polsce toczy się ponad 100 tysięcy sprawy frankowych.
Znajdą się jednak tacy kredytobiorcy, którzy wolą jednak skorzystać z możliwości ugody z bankiem. W związku z podpisaniem ugody frankowej kredytobiorca zyskuje – bank zmniejsza część długu, co wiążę się ze zmniejszeniem kwoty do spłaty.
Część kredytu frankowego, która została umorzona podlega opodatkowaniu. W związku z tym, Frankowicz jest zobowiązany do rozliczenia się z Urzędem Skarbowym właśnie od tej kwoty, która traktowana jest jako darowizna – przynajmniej było tak do 2022 r.
Kredyt frankowy udzielony na cele mieszkaniowe, który dotyczył jednej inwestycji mieszkaniowej nie musi być objęty obowiązkiem opodatkowania, jeśli kredytobiorca zgodzi się na podpisanie ugody z bankiem.
Pytanie zasadnicze: czy ugoda w ogóle się opłaca kredytobiorcom? Skorzystaj z kalkulatora i dowiedz się, ile możesz odzyskać z kredytu na drodze sądowej. 98% frankowiczów wygrywa z bankiem w sądzie.
Przeczytaj także: Ugody z frankowiczami. Co proponują banki?
Czy Frankowicze nie muszą płacić podatku od ugody?
Dzięki Rozporządzeniu Ministra Finansów z marca 2022 r. w sprawie zaniechania poboru podatku dochodowego od niektórych dochodów związanych z kredytem hipotecznym na cele mieszkaniowe do 2024 r. konsumenci, którym został udzielony kredyt walutowy są zwolnieni z podatku.
Przywilej zaniechania poboru podatkowego przysługuje Frankowiczom, którzy zdecydowali się na podpisanie ugody frankowej z bankiem. Ci konsumenci nie muszą uwzględniać umorzonej kwoty w rocznym zeznaniu PIT.
To kolejna zachęta dla tych Frankowiczów, którzy jeszcze nie podjęli się walki z bankiem w sądzie. Jednak podpisując ugodę z bankiem kredytobiorca zyskuje zaledwie maks. 1/3 tego, co może wywalczyć na drodze sądowej.
Nie każdy frankowicz będzie mógł skorzystać z opcji nie płacenia podatku od umorzonej części kredytu frankowego. Kredytobiorcy muszą pamiętać, że dotyczy to jedynie kredytu, który był zaciągnięty tylko na realizację jednej inwestycji mieszkaniowej, takiej jak mieszkanie, budynek mieszkalny i to przez jedno gospodarstwo domowe.
Nawet, jeśli Frankowicze zaciągnęli dwa kredyty, ale dotyczące jednej inwestycji to nadal podlegają zaniechaniu poboru podatku.
Konsumenci nie będą musieli tego uwzględniać w corocznym zeznaniu PIT, a bank również nie będzie zobligowany do przekazania rocznej informacji PIT-11 do urzędu skarbowego, pod który podlega kredytobiorca.
Ugoda z bankiem = zwolnienie od podatku
Kredyt mieszkaniowy, który został udzielony we frankach różni się od przeciętnego kredytu zaciągniętego w banku. Sektor finansowy w Polsce mocno ucierpiał na kredytach walutowych we frankach szwajcarskich. Zawarte w umowach kredytowych klauzule abuzywne (tzw. niedozwolone) pozwalają kredytobiorcom na walkę z bankami w sądach, o umorzenie lub odfrankowienie dotychczasowych umów.
W związku z tym, że banki nie cieszą się dużym zainteresowaniem co do proponowanych ugód frankowych, wciąż je modyfikują. Owe ugody choć w małym stopniu mogłyby pomóc “podnieść się z kolan” sektorowi bankowemu w Polsce.
Jeszcze nie tak dawno nie musieli płacić podatku od umorzenia kwoty kredytu, tylko Ci Frankowicze, którzy uzyskali prawomocny wyrok w sądzie, który stanowił o odfrankowieniu lub unieważnieniu umowy frankowej.
Po ostatnich modyfikacjach, już dziś wiadomo, że Ci Frankowicze, którzy zdecydują się na podpisanie ugody z bankami w latach 2023 i 2024 r. będą zwolnieni z płacenia od nich podatku.
Bardzo istotny jest fakt, że z podatku od ugody frankowej nie będą zwolnieni tzw. współkredytobiorcy, np. rodzice kredytobiorców, którzy formalnie nie mieszkają w mieszkaniu, na który zabrany był kredyt, a jedynie pomogli przy jego wzięciu.
W związku z tym, z ulgi podatkowej nie skorzysta tysiące osób, które finansowo wsparły Frankowiczów przy spłacie zobowiązania a nie mieszkały w budynku objętym kredytem. Według ustawodawcy pomimo tego, że Ci konsumenci nie skorzystali na podpisaniu umowy kredytowej, to zyskały na podpisaniu ugody frankowej i od niej muszą zapłacić podatek dochodowy.
Frankowicz wygrał z bankiem w sądzie – co z podatkiem?
Okazuje się, że podatek dochodowy nie obowiązuje również tych kredytobiorców, którzy zdecydowali się na sądową walkę z bankiem.
Zwolnienie z podatku obowiązuje także Frankowiczów, którym udało się dowieść przed sądem, że ich umowy kredytowe zawierały niedozwolone zapisy.
Dzieję się tak, ponieważ w świetle prawa i według Ministerstwa Finansów konsument rozliczając się z bankiem sądowo, nie zyskał żadnej dodatkowej korzyści finansowej.
Kredytobiorca i kredytodawca rozliczają się nawzajem. Dla Frankowicza jest to po prostu zwrot kwoty, którą wcześniej wpłacił do banku.
Nawet, jeśli Frankowicz zawarł umowę kredytową za nim przepisy Ministerstwa Finansów weszły w życie – nadal przysługuje mu zwolnienie podatku. Dzieję się tak, ze względu na to, że owe rozporządzenie gwarantuje “retroaktywność ujętych w nim regulacji”.
Wydaje się, że ugoda z bankiem daje duże korzyści dla kredytobiorców, którzy zaciągnęli kredyt w helweckiej walucie. Okazuje, się jednak, że ugody frankowe są cały czas modyfikowane, a z ulgi podatkowej skorzystają także frankowicze, który zdecydowali się wkroczyć na drogę sądową – więc czy ugoda frankowa z bankiem jest, aż tak korzystna?
Czy warto skorzystać z ugody frankowej?
Wiele kancelarii adwokackich przeanalizowało ugody proponowane przez banki i jak się okazuje, nie są one w pełni korzystne dla kredytobiorców. Frankowiczom nie opłaca się podpisywanie ugód z bankami.
Frankowicz ma prawo podjąć mediację z bankiem – należy jednak pamiętać, że po wniesieniu pozwu do sądu, nie ma co liczyć na przychylność kredytodawcy i w drugą stronę – podpisana ugoda blokuje możliwość roszczenia swoich praw na drodze sądowej.
Każdy poszkodowany konsument musi wziąć pod uwagę, co chce uzyskać: czy zależy mu na szybkim załatwieniu sprawy, czy na odzyskaniu nadpłaconych do banku pieniędzy?
Analizuję tego, ile można zyskać na odfrankowieniu lub unieważnieniu umowy można bezpłatnie wykonać na frankomat.com.pl.
Kredytem hipotecznym udzielonym w helweckiej walucie martwi się bardzo duża część społeczeństwa, która kilkanaście lat temu zdecydowała się właśnie na to rozwiązanie, podejmując decyzję np. o budowie domu.
W momencie kiedy kurs franka poszedł w górę, Frankowicze zaczęli zdecydowanie tracić na umowach kredytu; wyższe raty, wydłużony czas spłaty.
Okazało się, że umowy kredytowe zawarte z bankami zawierają niedozwolone zapisy, tzw. klauzule abuzywne, które są “światełkiem w tunelu” dla wszystkich konsumentów, którzy właśnie takie kredyty posiadają.
W 98% przypadków, kiedy Frankowicze decydują się na walkę z bankami w sądzie – sprawy te wygrywają. Sądy orzekają o odfrankowieniu umowy lub jej unieważnieniu (co jest coraz częstsze dla spraw frankowych). Banki tracą na tym miliardy złotych, tym bardziej po wyroku TSUE, która jest prokonsumencka i głosi, że banki nie mogą rościć sobie praw do wynagrodzenia za korzystanie z kapitału kredytu, a takie wynagrodzenie wręcz należy się konsumentom.
Podsumowanie
- Zwolnienie podatkowe nie obowiązuje współkredytobiorców, nawet jeśli nie skorzystali na zawarciu umowy kredytowej – Ci konsumenci będą musieli zapłacić podatek dochodowy.
- Podatek dochodowy nie obowiązuje również tych Frankowiczów, którzy wygrali procesy sądowe z bankami o unieważnienie umowy lub jej odfrankowienie.
- Zaniechanie poboru podatku dotyczy Frankowiczów, którzy wzięli kredyt na jedną inwestycję mieszkaniową.
FAQ
Czy Frankowicz podlega zaniechania poboru podatku od kredytu frankowego?
Jeśli kredytobiorca frankowy zdecydował się na podpisanie ugody z bankiem lub wygrał proces sądowy o unieważnienie umowy frankowej lub odfrankowienie kredytu, jest zwolniony z opłacenia podatku w 2023 i 2024 r.
Od kiedy Frankowicze mogą być zwolnieni z podatku dochodowego?
Takie rozporządzenie obowiązuje od 2022 r. i będzie obowiązywało do 2024 r.
Czy Frankowicz powinien skorzystać z ugody, jaką proponuje mu bank?
Każda umowa kredytowa jest inna i powinna być indywidualnie przeanalizowana przez kancelarię prawną, która specjalizuje się w sprawach frankowych. Jak się jednak okazuje, w większości przypadków ugody, które są proponowane przez banki – nie są korzystne dla kredytobiorców.