Rzecznik Generalny Trybunału wydał opinie w sprawie kredytów we frankach. Dzięki temu Frankowicze mogą mieć powód do świętowania, bo według Rzecznika, bankom nie należy się wynagrodzenie za korzystanie z kapitału, jeżeli sąd unieważni umowę kredytową.
Opinia to nie decyzja, ale...
To jeszcze nie jest wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, ale opinia, o którą TSUE poprosił Rzecznika Generalnego Trybunału, który w dzisiejszym oświadczeniu potwierdził, że nie staje po stronie banków, a właśnie Frankowiczów.
Banki nie dostaną żadnej gratyfikacji za korzystanie z kapitału, co więcej takie wynagrodzenie może należeć się klientom, którzy zaczerpnęli kredyt w helweckiej walucie. Decyzja o dodatkowej rekompensacie dla Frankowiczów będzie zależało od polskich sądów. Oficjalny wyrok zapadnie za pół roku. To właściwie otwiera szansę na darmowy kredyt.
Banki same sobie winne?
Cała sytuacja spowodowana jest niewłaściwie sformułowanymi umowami kredytowymi, przez które banki przegrywają niemal 100% spraw w sądach w naszym kraju.
Opinia Rzecznika Trybunału Generalnego to miód na uszy dla wszystkich osób, które zaciągnęły kredyt we frankach, bo okazała się bardzo prokonsumencka. Należy się cieszyć.